Ks. Mirosław Tosza otrzymał nagrodę w kategorii inicjatyw duszpasterskich i społecznych współtworzących „polski kształt dialogu Kościoła i świata” nagrodę otrzymał ks. Mirosław Tosza za działalność na rzecz ubogich i odrzuconych. Wspólnota Betlejem, którą współtworzy, nie tylko daje bezdomnym schronienie, ale pracuje nad ich nadzieją, pomaga odzyskać cel życia. Ksiądz Mirosław Tosza pokazuje piękno Kościoła, do którego zaprasza papież Franciszek.
KS. MIROSŁAW TOSZA, ur. 1967, wyświęcony w 1994 roku. W 1996 roku założył wspólnotę Betlejem, której celem jest niesienie pomocy osobom ubogim i bezdomnym. Dzięki jego staraniom udało się pozyskać dla wspólnoty i wyremontować budynek starej szkoły w Jaworznie, która od 2000 roku jest domem księdza i bezdomnych. Jak wyznaje ksiądz Tosza: Od początku przyświecał nam ideał domu rodzinnego, a nie przytułku, noclegowni. Oparliśmy nasze wspólne życie na kilku fundamentach: partnerstwie, modlitwie, pracy i służbie. W ciągu kilkunastu lat przez dom i wspólnotę przewinęło się kilkaset osób. Podopieczni Księdza wyruszali na pielgrzymki rowerowe do Rzymu, Grecji i Izraela, brali udział w biegu maratońskim na Malcie. W ramach wspólnoty organizowane są spotkania, warsztaty, koncerty, wystawy fotograficzne, a nawet spektakle teatralne. Ksiądz Tosza słynie z niekonwencjonalnych, lecz niezwykle skutecznych pomysłów. Wraz z przyjaciółmi z Betlejem wytwarzał ze zwęglonych belek spalonej katedry w Sosnowcu ikony, których sprzedaż przyniosła dochody dla wspólnoty.
W ubiegłym roku zorganizował dla swoich domowników wyjątkową „Pielgrzymkę Pojednania” z Jaworzna do Lisieux. Jej oryginalność polegała na tym, że pielgrzymi, wzorem bohaterów filmu Davida Lyncha Prosta historia, przemierzyli 1600 kilometrów na mini-traktorkach. W jednym z wywiadów ksiądz Tosza sformułował cel, jaki mu przyświeca: Tischner powiedział kiedyś, że najpiękniejsza rzecz, jaką jeden człowiek może ofiarować drugiemu, to obudzić w nim godność i poczucie wolności. Właśnie tak chcemy działać.